Mord w Porębie-Kocębach[edytuj]

Mord w Porębie-Kocębach – zbrodnia na trzech polskich obywatelach, dokonana przez niemieckich okupantów we wsi Poręba-Kocęby, w powiecie wyszkowskim. Jej ofiarami byli Antoni Prusiński, Piotr Leszczyński oraz nieznany z imienia mężczyzna narodowości żydowskiej.
Spis treści
[ukryj]Tło wydarzeń – społeczność żydowska[edytuj]
Wzmianki na temat społeczności żydowskiej w Porębie-Kocębach pochodzą jeszcze z XIX w. W 1921 r. społeczność liczyła 255 osób. Większości z nich utrzymywała się z drobnego handlu oraz rzemiosła, część członków społeczności posiadała gospodarstwa rolne. W Porębie funkcjonował dom studiów religijnych (bet midrasz) oraz dwa domy modlitwy (sztiblech), mykwa i chedery[1]. Przedwojenne relacje z pozostałymi mieszkańcami bywały konfliktowe, zdarzały się ekscesy o podłożu antysemickim[2]. W czasie II wojny światowej Poręba-Kocęby została zajęta we wrześniu 1939 przez Niemców. Żydów z Poręby zgromadzono w okolicznych gettach[3].
Okoliczności zbrodni[edytuj]
Antoni Prusiński był rolnikiem oraz wiejskim muzykantem, mieszkał wraz z żoną Józefą i dziećmi, 12-letnim Zdzisławem oraz 9-letnią Jadwigą, w jednym z gospodarstw na terenie Poręby-Kocęby. Jego sąsiadem był Piotr Leszczyński, rolnik mieszkający wraz z żoną Aleksandrą i synem Eugeniuszem. W czasie wojny w odległości ok. 500 m od zabudowań gospodarstwa Prusińskiego ukrywał się Żyd[4]. 15 maja 1943 r., po godzinie czwartej rano, wieś została otoczona przez siły niemieckie. Rozpoczęto obławę, w której uczestniczyły żandarmeria oraz gestapo, a być może także żołnierze Wehrmachtu. Niemcy pozostali w Porębie, uniemożliwiając mieszkańcom opuszczenie wsi aż do kolejnego dnia[5]. Antoni Prusiński w czasie obławy ukrył się w zabudowaniach gospodarstwa. Chcąc zmusić go do wyjścia Niemcy bili jego żonę oraz podpalili ich dom. W wyniku tych działań Prusiński ujawnił się[6]. Niemcy w czasie obławy zatrzymali także Piotra Leszczyńskiego z sąsiedniego gospodarstwa[7]. Piotra i Antoniego zaciągnięto przed zabudowania Prusińskich, gdzie byli bici kijami przez Niemców. Domagano się od nich wydania kryjówki ukrywanego w pobliżu Żyda. W wyniku tortur Prusiński wskazał na las, w którym znajdował się „bunkier”, czyli najprawdopodobniej ziemianka lub inne podpiwniczenie. Po chwili Niemcy sprowadzili stamtąd ukrywanego Żyda. Następnie wszystkich trzech mężczyzn zaciągnęli do lasu, gdzie zbito ich kijami do nieprzytomności, a następnie zastrzelono[8]. Ciała zabitych Niemcy rozkazali zakopać w pobliżu miejsca zbrodni[9].
Ekshumacja[edytuj]
W czasie wojny rodzina Prusińskich podtrzymywała pamięć o miejscu pochówku. Po wojnie ciała Antoniego Prusińskiego i Piotra Leszczyńskiego zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz parafialny do Poręby-Kocęb[10].
Przypisy[edytuj]
- Skocz do góry ↑ {{{tytuł}}}, 20 maja 2019 .
- Skocz do góry ↑ Tamże.
- Skocz do góry ↑ Tamże.
- Skocz do góry ↑ Akta Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie, sygn. IPN Ds 54/71 t.1., 20 maja 2019 .
- Skocz do góry ↑ Tamże.
- Skocz do góry ↑ Instytut Pileckiego , Rozmowa z Hanną Mróz, wnuczką Antoniego Prusińskiego, przeprowadzona 15.05.2019 przez Instytut Pileckiego., 20 maja 2019 .
- Skocz do góry ↑ Akta Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie, sygn. IPN Ds 54/71 t.1., 20 maja 2019 .
- Skocz do góry ↑ Tamże.
- Skocz do góry ↑ Tamże.
- Skocz do góry ↑ Tamże.